stay forever young 

Jeszcze trochę i koniec szkoły... Przez wakacje czas podjąć poważne decyzję, bo we wrześniu czas na złożenie deklaracji maturalnych. Mniej więcej wiem, co chcę i czego oczekuje. Ale najlepsze, że mam w tym całkowite wsparcie i wszystko planuję nie na jedną osobę, lecz na dwie. 

Czerwiec coraz bliżej, więc czas ogarnąc matmę... Cóż. Nigdy nie byłam typowym mózgowcem matematycznym. Od zawsze byłam humanistą. Ale co poradzić... w końcu DELTA mi się przeciez `przyda` muszę jakoś liczyć czy mi starczy na bułki w sklepie, nie?
No i egzamin zawodowy... 

Najważniejsze, że mam moją Age *.* jak siostra... jak już nas obcy ludzie na ulicy zaczepiają i pytają czy nie jesteśmy spokrewnione to coś to musi znaczyć. hahahaha BFF

A w związku... wszystko najlepiej! za 11 dni rocznica. Mimo wszystko kocham tego wariata najmocniej na świecie! Niezmiennie.
Dobrze mieć przy sobie kogoś.. kiedy wiesz, że mozesz zadzwonic w dzień cy w nocy, mozesz poprosic o pomoc, sie poradzic, wypłakać... Nie ma nikogo lepszego. 

byle wytrzymac do wakacji.... a potem. potem jeszcze gorzej! hahahah czuję, że matura wykończy mnie nerwowo i będzie mega stressss.