Pod ostatnim zdjęciem pusto bo nie miałam za bardzo czasu ani weny uśiąść i faktycznie napisać to co chciałam , to co czuje... Dziś co prawda za wiele czasu też nie mam ale potrzebuje już przelać gdzieś te myśli , więc włączam ramadase , biorę kocyk , zrobiłam sobie gorącą czekoladę , odprężam się i lece .
Jakiś czas temu przeczytałam na naszej grupy majowej od-nowy że z przyczyn niezależnych od organizatorek wyjazd w maju się nie odbędzie i mnie samą zaskoczyła moja reakcja , nie byłam zła , nie czułam się zawiedziona rozczarowana , może troszeczkę , ale już chyba gdzieś w głowie siedzi mi to że prędzej czy później pojadę tam , może w grupie może parą , może w tym roku (prognozy na lipiec) może kiedy indziej ale pojadę... Czuje to i wiem to :) Pierwszą moją myślą było to że kurcze fajnie przyjnajmniej udało mi się odłożyć tyle pieniążków co nigdy przedtem , a zapał , energia i zaangażowanie jakie włożyłam w tą prace - bezcenna lekcja , która dała mi powód do dumy i radości , pokazałam sama sobie że jak chcę to potrafię , dlatego postanowiłam nie przestawać i dalej odkładać sobie pieniążki i po porstu czekać na odpowiedni moment żeby je dobrze przeznaczyć , czy to na bali czy na spokojny początek w Aber , po prostu spokojnie sobie czekam na to , co przyniesie życie i jestem o to spokojna , nie spinam się a doszukuje się lekcji i zastanawiam się za każdym razem co teraz wszechświat chciał mi pokazać / przekazać / czego nauczyć i cieszę się że mam Zuzkę bo ona bardzo mi pomaga dostrzec tą perspektywę i utwierdza mnie w czymś do czego sama dojdę albo pokazuje mi zupełnie inny punkt widzenia i na prawdę dobrze mi się z nią rozmawia , nasze wtorkowe popołudnia chyba zostaną tak na długo , bardzo mi to pomaga i fajnie podsumowuje każdy tydzień. Ostatnio miałam wrażenie że nie do końca może wszystko ogarniam i tak dziwnie sie czułam troszkę może nawet przytłoczona , ale dopiero jak ona mi dziś powiedziała że to pewnie przez to że dużo się dzieje u mnie , dużo zmienia w życiu i w planach non stop coś to w sumie dopiero to do mnie dotarło ...Kurcze dopada mnie zmęczenie nie mam mocy już nic więcej dziś napisaćććć.....
Użytkownik anabellll
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
6 KWIETNIA 2021
21 MARCA 2021
14 MARCA 2021
5 MARCA 2021
3 MARCA 2021
3 MARCA 2021
18 LUTEGO 2021
18 LUTEGO 2021
Wszystkie wpisyInni użytkownicy: julitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02niebieskadmajustkyuubanmadlenkw
Inni zdjęcia: ... pils93Kości zostały rzucone bluebird11Było dobrze,serio juliettka79:) szarooka9325:) szarooka9325:) szarooka9325:) szarooka9325Wieczorem aceg^^ szarooka9325:) szarooka9325