photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 17 STYCZNIA 2012
57
Dodano: 17 STYCZNIA 2012

Leżała w łóżku i myślała o nim . Patrzała w niebo pełne gwiazd i przelatujące samoloty.
 Zastanawiała się czy to wszystko ma sens, czy nie wmawiała sobie tego wszystkiego.
 Nagle poczuła, że po policzku spływa jej łza, zaraz po tym następna. Rozpłakała się jak małe dziecko. 
Przytulała do siebie miśka i ryczała. Nie lubiła płakać z byle powodu, ale tym razem miała go, płakała przez niego. 
Chciała z nim porozmawiać i się zobaczyć....Tęskniła za nim.

 

 

 

 

 

Jestem inna, bo nie marzę o romantycznych spacerach przy świetle księżyca,
czy oglądaniu wspólnie wschodów słońca. Pragnę tylko wspólnych zakupów w sklepie,
 esemesów na dobranoc, zwyczajnej, treściwej rozmowy, czy przelotnych pocałunków w czoło na pożegnanie.
 Nie koniecznie muszą być długie i namiętne. Bo mi wystarczą małe gesty, by poczuć miłość.
Bo czasami krótkie tęsknię, oznacza więcej niż tysiąc innych słów.

 

 

 

 

 

Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle,
 co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic.
 Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna.
Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę.
Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał.
Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło.
Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat
 

 

 

 

''...bo mam silny charakter i czerwone paznokcie ;p ; *''

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika amourrose17.