Świat to wielki bankiet, dobry balet, ale my tutaj razem już nie zatańczymy wcale.
Choćby jedno z nas prosiło drugie, nie ma szans, choć drugie odmówi z trudem.
Najchętniej zwiałbym stąd, dając ci spokój.
I może się uda, dowiesz się jeszcze w tym roku, jeśli będzie okazja wylecieć w pizdu.
To skorzystam z niej, bo nie trzyma mnie już nic tu.
I nie mam nic już, zbieram wszystko od nowa, najpierw siebie do kupy, by cokolwiek móc zbudować.
Mój świat runął z fundamentami, słowo, muszę posprzątać by postawić je na nowo.
Każde z nas musi pójść inną drogą i żyć osobno, nie możemy żyć ze sobą.
Za kilka lat mi powiesz, że u Ciebie wszystko spoko.
Będzie tak, ja wierzę w to głęboko...
Użytkownik aluuteeek
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.