Witaaaam !
Wiecie sama gubie się już w swoim ciele . Nie wiem co czuje i co mam robić  . Fałszywi ludzie to codzienność .  A Ty ... Właśnie Ty .
Najwięcej uczuś wywołuje u mnie Twoje imię . Zwykłe  spotykane codziennie , ale nie u mnie . Wystrczy zobaczyć Cie na przerwie i śmieje się jak głupia . Ehh ... Trodno kryć sie z tym  ... Chce Ci powiedzieć , jak bardzo jesteś mi potrzebny ...
...
Nigdy nie doceniam tego co mam ... potem z czasem gdy to mi jest odbierane czuje jak bardzo nie moge , bez tego żyć  .
Te nasze codzienne wieczory dawały mi tyle radości , a teraz siedze i patrze na ten jebany śnieg . Patrze na te wszytkie rzeczy , które non stop mi o Was przypominają . W nie których miejscach aż duszno od wspomnień  .
Chce Was spowrotem .
Nie umiem być sama . I nie chce .
Znów chyba jestem obca !
Rządam lata !
"A poza tym nie jest oej wcale nie jest okej , cześć . "