Milion pytan. Kazde takie samo
Po co?
Dla czego?
Z kim?
Czemu?
Kazdy robi co chce i jak chce, a gdzie pytanie ,,co czuje druga osoba"? Nailepiej zamknac ryj i sie nie odezwac.
Dlaczego trzeba byc cicho jak ma sie racje, dlaczego bliscy zawodza i my zawodzimy ich?
Czy to wszystko ma sens? Bezsensowny sens calosci.