photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 MARCA 2011

Stary mężczyzna nad brzegiem morza, u krańcu dnia, wpatruje się w horyzont, z morskim wiatrem na twarzy,wyspa targana burzami. Pory roku takie same, kotwicowisko nienamalowane i statek bez imienia. Morze bez brzegu dla wygnanego po cichu. Rozpala latarnię morską, światłem na krańcu świata, pokazując oświetloną drogę nadziei w ich sercach Tych, podróżujących w stronę domu z daleka.To dla dawno zapomnianego światła na krańcu świata horyzont płacze łzami, które zostawił za sobą dawno temu. Albatros w locie, przenosi go w sen na jawie czas, przed którym stał się jednym z niewidzianych tego świata. Księżniczka w wieży, dzieci na polach. Życie dało mu to wszystko: Wyspę Wszechświata. Teraz jego miłość jest tylko wspomnieniem, duchem we mgle, wypływa w morze raz ostatni wyznając pożegnanie temu światu. Kotwica opuszczona, dno morskie daleko w dole, trawa wciąż pod stopami i uśmiech pod brwiami.

Komentarze

~gosc Siemanko Adriana, zapraszam: fbl.me/zdjecia#1923
05/10/2013 7:36:48
x3rospberryx3canex3 Ładnie ;)
+ dodaje.
17/03/2011 20:56:09