photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 17 LISTOPADA 2014
264
Dodano: 17 LISTOPADA 2014

Dziś jest wielki dzień.
Stawiłam czoła samej sobie.

Tak zaniedbana nie byłam chyba jeszcze nigdy. Problemy, zmiany... to wszystko tak bardzo mnie wykańczało. Odnajdywałam jedyny ratunek w jedzeniu, słodycze były moim ukojeniem. Ale to już przeszłość, dzisiaj jestem nowa, lepsza. Jestem o dzień bliżej do sukcesu. Walczę i będę walczyła.


Nie mam wagi.

Nie mam metra.

Mam lusterko i moje ciuchy.

 

 

B i l a n s

9:00 - dwa jajka gotowane, plasterek pomidora i ogórka
12:00 - jabłko

15:00 - bułka z dynią, kilka pomidorków plum
18:00 - gałązka dużego winogrona białego, szklanka soku pomarańczowego

 

 

Dziś pracowałam, więc aktywność sobie odpuszczam. Nie chcę robić ze swoim ciałem nic na siłę, a ze względu na to, że pracuję fizycznie, postanowiłam nie ćwiczyć w dni, w które pracuję, czyli mam trzy dni w tygodniu wolne od ćwiczeń.


. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

 

.- zaliczone  . - niezaliczone


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33

Komentarze

helloskinny piękny bilans! oby tak dalej kochana. trzymam mocno kciuki ; )
17/11/2014 22:09:31
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika acceptbody.