cześć
Jest 3:55 i generalnie to czuję, jak powoli upływa ze mnie życie. Co ja robię ze swoim życiem? Zamiast się jakoś ogarnąć, to ciągle lecę w dół, ale to nie sam ten fakt jest straszny, ale to, że robię to świadomie i nie jestem w stanie jakoś temu przeciwdziałać. No chuj. Za dwie godziny znów będę musiała wywlec się z łóżka, iść do pracy, później wrócić, chwila na miasto i co? I nic. I tak w kółko. Od września szkoła, przynajmniej tyle. Szczerze mówiąc, to tęsknię za tym. Chcę się oderwać od rodzinnych problemów. Tam przynajmniej mogę zapomnieć o codziennych kłótniach i skupiać się na wkurwianiu się nad sprawdzianami i poprawkami. Jutro muszę jeszcze iść pokibicować Tlenionemu na komisie. Gutnajt.
Inni użytkownicy: pierdocamichuuuu332paihfaiphhueciakxemilyymkmsbiburcypisekk420drosekbeciaacz3
Inni zdjęcia: 1475 akcentovaXXV drogakugwiazdomPerspektywa. ezekh114Rusałka Pawik na aksamitkach :) halinamPolski Związek jezdziecki bluebird11:) dorcia2700:) milionvoicesinmysoul;) virgo123Wieczór z książką. usinskamostostal kk77