Piękna dla Ciebie... 

Dzisiaj zaczynam po 4 miesięcznej przerwie ... wtedy schudlam z 67.5 do 56 kg , ale teraz jest 60,3 (ważę się zawsze rano bez ubrań) .Moim zdaniem to i tak mało przytyłam jak na to , że nie ćwiczyłam przez te 4 miesiące NIC ! Plus codziennie słodycze czasem jakiś fast food . 

Obliczyłam bmi i gdy będzie 52,5 to będe taka jak ona .

Nie zamierzam katować się wielkimi treningami , bo wiem ,że wtedy zrezygnuję . Robię A6W 200 brzuszków skośnych 200 odchyleń nogami (to jest chodakowskiej na dół brzucha) plus 2 razy planuje zrobić to wyzwanie przysiadowe i codziennie balsam a brzuch tyłek i uda robię lirene na noc serum po kąpieli ostrą gąbką .

Jedzenie postaram się do 1200 kcal maksymalna pora posiłku 20 a przeważniej tak 18 myślę plus zero słodyczy, soków, fast foodow . 

Niedługo postaram się wstawić swoje zdjęcie mam nadzieje , że komentarze będą szczere ;)

Wszystkim Wam kochane również życzę sukcesu ! ;);)

 Ja osobiście podziwiam osoby , które do niego dochodzą ciężką pracą i wyrzeczeniami  a nie w tym przypadku jakimiś tabletkami ;)

Aha jeszcze napiszę to co zjadłam do tej pory :

mleko z płatkami corn falkes(200kcal)

trochę ugotowanych ziemniaków plus żółtka z 3 jajek sadzonych (300 kcal)

planuję jeszcze jakieś owoce dzisiaj zjeść 

Czekajcie na zdjęcie !