Nie, dzisiaj nie chce mi się rozpisywać. Powiem tylko tyle, że zaczyna się robić miło. Cieszy to, nie powiem. :3
Pozdrawiam moją bejb, z którą jutro spędzę cały dzień w Resovijii. <sex>
Tymczasem, lecę po herbatkę z sokiem malinowym i cytryną, poczytać książkę, łyknąć sudafed, ibuprom i jakieś inne gripexoapapowe coś, żeby nie okazało się czasem, że jutro będę się czuła bardziej wypluta niż dzisiaj. :o Tak, Żaklina D. dzisiaj, w piątek łikendowy, a dokładnie to na wieczór planuje wielkie niezmiernie cudowne i jakże błogie lenistwo. I to przez duże L.
Należy mi się, a co ! I żadnej chorobie się nie dam ! O.
Szczury do rury, ziomki.
Użytkownik zzdlz
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.