- > Na biurku - czyli na przedmiocie, który od niedawna zaczął być uwielbiany przez moich najbliższych i jak widać,
który zaczyna być mylonym, jeśli chodzi o jego użyteczność. Fajnie się na nim siedzi i już.
A tak w ogóle, to cześć.
Hmmm... Lubię ten dzień. Jakoś ot tak, jest fajnie. : ) Nawet pomimo mojego wielkiego nieogarnięcia w tej chwili.
Nie mam pojęcia co pisać, jak zawsze. Zapełniam tą notkę, nawet nie wiem w jakim celu. Dochodzę nawet do takiego wniosku, że..
może być to spowodowane prawdopodobnie tym, że dla mnie 30 minut bez gadania, to za wiele. Kocham pisać takie pierdoły.
Choćby nawet po to, by za tydzień się z tego pośmiać. ; o Każdy powód do śmiania jest jak najbardziej ok.
Stwierdzam, że jestem niekonsekwentna....... Nie, no.. nazwijmy rzeczy po imieniu : Jestem leniem. Zajebistym leniem.
Miałam: posprzątać burdel, który robi się coraz to większy i większy.
położyć się spać. (gdzieś 1 h minut temu)
pójść biegać. (gdzieś 2,5 h temu)
zrozumieć fizykę. (gdzieś 6 miesięcy temu)
Nie, dobra. Wkurza mnie ten dzień jednak. Nizdecydowanie rośnie z minuty na minutę coraz bardziej.
Grr.
/Pull the plug.
But I'd like to learn your name.
And holding on.
Well I hope you do the same.
Aw sugarrr.
llLips for biting.
Użytkownik zzdlz
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.