dzień 177

D  Z  I  E  Ń  1 7 7

Totalnie mój 'outfit goal' :D

Dziś w pracy lekko średnio ale przecież nie codziennie musi być dobrze. Jutro mniejmy nadzieję, że życie wróci do normy, a niektórzy ludzie zjedzą Snikersa. 

Muszę chyba na kilka dni zrobić sobie detoks od nabiału. Nie wiem czy wiecie, ale ja ogólnie jestem bardzo 'mleczna' - gdybym mogła to na każdy posiłek jadłabym mleko właśnie, jogurty, serki itd. Ostatnio trochę jednak chyba zaczynam przeginać bo mega boli mnie brzuch po spożyciu tychże specyfików. Problem brzmi tylko co jedzą ludzie, którzy nie jedzą nabiału? A jeszcze lepiej - co jedzą ludzie którzy nie jedzą nabiału i warzyw? Nie no, żarty żartami, ale mam z tym trochę problem bo trochę sobie tego nie wyobrażam. W domu jak w domu, jeszcze jest okej, ale do pracy najwygodniej mimo wszystko jest zabrać jogurt pitny. Muszę się zastanowić czym to na krótką metę zastąpić.

Dzisiaj piękny bieg. Powoli czuję się w formie! Czasy, jak na mnie, dzisiaj były super! Prawie każdy kilometr poniżej 6 minut - to dla mały sukces. W rezultacie przebiegłam 10 km. Jeżeli dodać do tego 5 km, które zrobiłam w pracy, to można uznać, że mam całkiem sporo w nogach dzisiaj.

I N S T A G R A M

T U M B L R

jogging | maj

42 / 150 km

z aktywnością

168 169 170 171 172 173 174 175 176 177

bez słodyczy

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10