Płomień świecy.
Płomień świecy życie ukazuje
Dumnie, coraz wyżej ku niebu się kieruje
Płomień świecy przez wiatr zza okna targany
Bezsilny, niemocny na wszystkie strony wykrzywiany
Płomień świecy kładzie się na wosku ramiona
Kropla deszczu letniego dla niego stworzona
Płomień świecy żyje, choć w szybie słabo się odbija
Ruch powietrza, czyjaś ślina jeszcze go omija
Płomień świecy znów głowę unosi w chmury!
Od jego siły na suficie wypaliły się dziury!
Płomień świecy delikatnie zmieszany
Wbrew wiatrom w linie proste chce układać swe tany
Płomień świecy, która wosku dużo traci
Gasnąc powoli gładzi twarze swych ludzkich braci
Płomień świecy czyjeś życie w swej postaci zmieścił
Czy to moją przyszłość tej nocy na parapecie zakreślił?