Wczoraj szkola, poznej do kosciła. Po kosciele Kondzio kawałeczek odprowadził , noi domek .
Wieczorem chwilke z Marcinem :)
Dzisiaj nudno, rano Jasło,zakupy. Wieczorkiem moze sie cos ogarnie .
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.