Przeprosiny przyjęte :) <3
i tak nie wierzę , że On przyszedł do mnie z takim czymś :D
kto jak kto , ale ON ? nieee ... to niemożliwe :D
haha i ten jego szok jak zobaczył mnie zza krzaków pod PKP ..
masakra jakaś :D
i kiedy już naprawdę chciałam żebyś zrozumiał ..
przestraszyć chciałam Cię końcem .. zrobiłam już krok w tym
kierunku i nagle poczułam taką pustkę w sercu i zrozumiałam , że Nikt Cię nie zastąpi <3
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę, a w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać jednej i powiedzieć: 'ta znaczyła więcej niż pozostałe.'