Dziś sobota 29 październik.
wstalam ok.7 - Ubrałam sie, umyłam. Poszłam na targ z rodzicami.
Nic ciekawego.
Wróciłam właczyłam komputer, muzyke.
Posprzątałam, zrobiłam sobie teraz kisiel wiśniowy ,
i siedze sobie słuchajac piosenek,
Piszac z kilkoma osobami.
Mam zamar isć na jakieś zdj, jak się Wika będziesz jutro dobrze czuła to wiesz.
Idziemy ;*
Ciesze się z Twojego szczęscia,
Jednak ta branzoletka szczęśie przynosi ;]
Pożyczysz mi ją na środe na Matme ;[
Wiesz o co chodzi.
Nadal mam ten strach w sobie.
Mam ochote go zabić za to.
Jak on mógł i to przy niej.
Dobrze że chociaż Tobie się układa.
Pora by zapomnieć.
___
168dni ... ; (
Podsumowanie tygodnia.