#2

Witam was ponownie wedle obietnicy opisze wam moją historie od a do z ; )
Wszystko zaczeło się jakieś 4-5 lat temu kiedy dowiedziałam się że moja mama ma kogoś na boku załamałam się
że rani mojego tatę . Mój tato dowiadując się o jej zachowaniach i mężczyźnie załamał się i próbował przy mnie popełnić samobójstwo
niestety zabrali go do szpitala na dłuższy czas a moja matka nadal robiła co chciała ....
Już wtedy mój światopogląd się zmienił wszystko zaczeło się komplikować trwa to do dziś .
Pierwszy raz zrobiłam sobie krzywdę kiedy chłopak mnie zdradził było to 4 lata temu w maju i od tamtego czasu często robiłam sobie krzywdę tnąc się miałam wiele ran teraz mam wiele blizn po nich .
Cięłam się przy każdym problemie po alkoholu lub jak po prostu coś mnie zdenerwowało nie umiałam przestać,
przyjaciele odradzali mi tego tłumacząc że blizny nie znikną a problemy kiedyś miną ..
Ostatni raz pocięłam się w swoje
  16 urodziny kiedy wszystko mnie zaczeło przygniatać i dołować ( problemy w domu z chłopakiem itc )
tym razem nie pocięłam się tak jak zawsze czyli w bok tym razem jechałam prosto do góry po żyle na moje szczęście rany nie są głębokie ale po tym incydencie obiecałam sobie że muszę zmienić swoje życie i postanowiłam założyć tego photobloga żeby ostrzec was że samookaleczenie się nie rozwiąże waszych problemów tylko je pogłębi .. to owszem pomaga ale na chwile później jest tylko żal do samej siebie u smutek no i oczywiście blizny ślady w psychice są nieodwracalne .!
Pamiętajcie że zawsze możecie anonimowo szukać u mnie porady i opisywać swoje historie które będę anonimowo bez żadnych podpisów umieszczać na tym photoblogu .
Mam nadzieje że ludzie którzy to przeczytają nigdy nie sięgną po żyletkę .... Postaram się dodawać wpisyy codziennie .

` z miłości leczy tylko śmierć