wow leżałam na mącznej, mam się czym chwalić. Ale leżałam na neurologii. A nade mną dzieci w pokojach bez klamek
ręka cała w siniakach od węflonu który zaczął się paprać
wynudziłam się, przeczytałam pierwszy tom hellsinga który był fajny
zdjęcia zuzi karmelka w gazecie którą kupiła mi mama darii, wow.
teraz katarek męczy ale jutro będę na wigilii klasowej i to mnie cieszy jak nic innego
wszyscy zachwycali się moimi włosami i muszę iść do dentysty na wyrwanie zębów.
no i od Słabego dostałam mega uroczy prezent: różę lizaka i ślicznie zapakowane pierniczki. To było kochane kocham was wszystkich i dziękuję że wszyscy się mną przejmowaliście moje misie