photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 LIPCA 2014

Nowe życie cz.5

Nowe życie cz.5 

 

Wypuściłam dym. Zastanowiłam się przez chwilę i w końcu powiedziałam cicho. 

- Masz rację, nie dam rady jej dłużej okłamywać. Jednak boję się ojca. 

- Nie masz czego, nawalił to poniesie tego konsekwencje. 

- Rozwale moją rodzinę.. 

- Twój ojciec już dawno to zrobił. 

- Dziękuję, że przy mnie jesteś- wyszeptałam i przytuliłam się do Amber

Posiedziałam jeszcze u niej, wypaliłam dwa papierosy i wróciłam do domu. Całą drogę rozmyślałam o tym co mam robić. Czy powiedzieć mamie? Tak jak postanowiłam wcześniej, dosyć tego, mama dzisiaj o wszystkim się dowie. W głowie układałam sobie jak mam wyznać prawdę. Nie będzie łatwo. Weszłam do domu, gdzie w progu "przywitał" mnie ojciec. 

- Gdzie tak długo byłaś? - zaczął już na wstępie mnie denerwować 

- U koleżanki - odpowiedziałam obojętnie, chciałam pokazać mu jakim zerem dla mnie jest 

- Tak trudno było odebrać telefon?!

- Odczep się 

Wyminęłam go i poszłam do kuchni, gdzie była mama. 

- Mogłaś napisać smsa- powiedziała czule

- Przepraszam, na prawdę się zasiedziałam i zapomniałam o tym. 

- Wiesz jaki ojciec jest ostatnio poddenerwowany. Nie mam pojęcia dlaczego. 

Wzięłam głęboki oddech, musiałam to zrobić. 

- Mamo , ja chyba znam tego przyczynę. 

- Tak? Co się stało? 

- Możemy o tym porozmawiać na osobności? - zapytałam

- O czym porozmawiać? - wtrącił ojciec, który właśnie wszedł do kuchni 

- O niczym - wypaliłam szybko 

Widziałam jego groźny wzrok, którym mnie obrzucił. Jego oczy mówiły " zrób to, a pożałujesz". W tym momencie zaczęłam bać się własnego ojca. Czekałam na odpowiedni moment , aż zostanę z mamą sama, ale ojciec cały czas był z nami. Nawet na chwilę nie odchodził. To się nie uda - pomyślałam. Zrezygnowana poszłam do swojego pokoju. Usiadłam na łóżku, kiedy usłyszałam, że drzwi się otwierają. 

- Co ty sobie myślisz gówniaro? 

- Mama pozna prawdę, czy to ci się podoba czy nie. 

Zdenerwowany chwycił mnie mocno za nadgarstek, że aż zawyłam z bólu. Czemu mój ojciec jest takim tyranem? 

- Boli? Chyba tylko tak do ciebie dotrę. 

- Mylisz się- wyrwałam się z uścisku i odrzuciłam go do tyłu.