Lepsze jutro cz.73

Lepsze jutro cz.73

- Cieszę się, że wszystko się wyjaśniło. Zostawie was, bo pewnie musicie porozmawiać- usłyszałam głos Ali 

- Tak, dziękuję Ci za wszystko - powiedział Mateusz 

Ala poszła do domu, a my zostaliśmy sami na korytarzu. 

- To chyba nie najlepsze miejsce na rozmowę- zaczęłam 

- Poczekaj powiem mamie, że wychodzę to pójdziemy do kawiarni. 

- Dzięki. 

Mateusz zniknął za drzwiami, ale po chwili był już obok mnie. Całą drogę do kawiarni porzemilczeliśmy. Nie chciałam tego przerywać. Postanowiłam zaczekać, aż Mateusz zacznie mówić. Weszliśmy do kawiarenki po czym zajeliśmy wolny stolik. 

- Napijesz się kawy? - zapytał 

- Poproszę. 

- Już się robi. 

Mateusz poszedł do kasy i wrócił z dwoma kubkami gorącego napoju. Wpatrywałam się w Niego . Chciałam nacieszyć się Jego widokiem, bo nie wiedziałam co będzie dalej. 

- I co dalej ? -zapytałam w końcu 

- Też się nad tym zastanawiam.. 

- Poczekaj na początek chce, żebyś coś wiedział. Kocham Cię i zawsze kochałam. Mimo wszystko nie potrafię tak z tego zrezygnować. Proszę wybacz mi - powiedziałam i przytuliłam Mateusza - Ja nie zniosę tego rozstania- kontynuowałam 

Byłam bliska płaczu. Na prawdę zależało mi na Mateuszu i chciałam, żebyśmy byli znowu razem. 

- Ej mała nie płacz. Spokojnie. Ja też chcę, żebyśmy zaczeli wszystko od początku. 

- Na prawdę tak uważasz? - spytałam 

Nie usłyszałam odpowiedzi, bo Mateusz wpił się w moje usta. Na początku niepewnie je musnął, a potem pogłębił pocałunek. 

- Kocham Cię- wyszeptał

- Ja Ciebie też. 

2 miesiące później. 

Mama Mateusza wróciła już do zdrowia. Kiedy dowiedziała się, że Iza chciała tylko wyłudzić pieniądze kamień spadł jej z serca. Natomiast na wiadomość, że znowu jesteśmy razem bardzo się ucieszyła. 

Mój związek z Mateuszem po prostu kwitnie. Zaczeliśmy wszystko od nowa i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Nie żałuję żadnej decyzji w moim życiu. Wręcz przeciwnie dzięki temu wszystkiemu co przeszliśmy jeszcze bardziej się do siebie zbliżyliśmy. Zaufałam Mateuszowi i nie pożałowałam tego. Kocham tego wariata i nic tego nie zmieni, ale na przyszłość mamy nauczkę- zawsze musimy mówić sobie wszystko!

KONIEC 

I kochani jak wam się podobało całe opowiadanie? Dziękuję za wszystkie miłe komentarze, kliknięcia 'fajne' i za to, że jesteście tutaj ze mną i mam dla kogo pisać :* Mam pomysł na nowe opowiadanie i postaram się jutro dodać pierwszą część.