Postanowiłam. To będzie nowe życie. Z dnia na dzień jest lepiej staram się o nim nie myśleć i wyrzuciłam z mojego życia wszystko co mi o nim przypominało. Nie pisze z nim, nie rozmawiam. I to jest ostatni wpis w którym Go wspominam.../ The end A więc nigdy nie pisałam tego dla czego w ogóle założyłam tego bloga... A więc jest on jak mój pamiętnik. Nie ujawniam tu siebie być może ja znam ciebie a ty mnie, może pisze coś na twój temat na tym blogu, ale nikt nie wie że go prowadzę i nie chce żeby ktokolwiek się dowiedział. Miałam kiedyś swój pamiętnik, ale "ktoś" go znalazł i przeczytał więc stwierdziłam że lepszy będzie blog, każdy może to czytać. A więc jeszcze raz mówię: "Nowe życie"
Szczęście :)