Ludzie wychowani w Europie są święcie przekonani, ze jest to najlepsze miejsce na świecie. Najbardziej oświecone, ucywilizowane, ma najlepsze szpitale i dostęp do lekarstw, opiekę społeczną, zasiłki dla bezrobotnych, szkołę dla wszystkich dzieci, równouprawnienie itp. Ale warto zauważyć, ze jednocześnie Europa leczy to, co najpierw sama zatruwa, ratuje tych, których sama zabija i odbiera ludziom wszystko to, co jest najważniejsze : samodzielność, wolność, odpowiedzialność za siebie, chęć, radość i szczęście. Dając im w zamian uzależniające używki, chemicznie przerobione jedzenie i dostęp do krótkich przyjemności.
Rodzice wychowani w takim świecie nie są w stanie dać swoim dzieciom tego, czego sami nie znają, więc pojawia się następne pokolenie, jeszcze mniej samodzielne, wolne, odpowiedzialne, mniej chętne i mniej szczęśliwe. A to doprowadzi do przemyśleń typu ''nie warto się wysilać, bo to i tak bez sensu. Świat jest groźny, trzeba się bronić. Z ludźmi trzeba walczyć, bo to kurwy. Nienawidzę tego świata, bo ciągle mam pecha. Nie będę się wysilał, ani fizycznie, ani intelektualnie, i tak nie odniosę z tego żadnych korzyści, i tak umrę'' .
Ale jednak mimo wszystko można żyć inaczej. Można mieć aspiracje życiowe, można być życzliwym, można prowadzić zdrowy tryb życia, można pogodnie patrzeć na świat. Bo to nie Europa sama w sobie doprowadziła do tak koszmarnych zmian. Tylko ludzie. Tyle tylko, że oni nie są tego do końca świadomi. A nawet jeśli są to i tak palą, źle się odżywiają, są wobec siebie bezczelni. Bo podświadomość podpowiada im ''aa jednak sobie zapale tego papierosa, na coś trzeba umrzeć'' , ''zjem to ciastko, od jutra się zacznę odchudzać'' (oczywiście później wyrzuty sumienia i karcenie samego siebie z tego tytułu) ''on był dla mnie niemiły, ja też będę niemiła dla niego''. No i koło się zamyka.
Każdy wie jaki jest świat, a nikt nie zmobilizuje się do jego zmiany. Każdy uważa, że z nim samym to jest wszystko w porządku, ale inni są be. Gdyby jednak każdy zajrzał do swojej podświadomości i zaobserwował swój sposób myślenia, nie byłoby na świecie żadnej nienawiści, wrogości, żadnych kłótni, poniżeń, a więc nie byłoby także ludzi zakompleksionych, nadmiernie wrażliwych, chorych na depresję, schizofrenię, uzależnionych od alkoholu, narkotyków i leków. Bo to wszystko bierze się z zapisanych kodów w ludzkiej podświadomości. Tylko trzeba ją dokładnie poznać, rozróżnić co jest w niej dobrze zakodowane, a co źle. Dokonać na samym sobie resocjalizacji. Wtedy wszystko zacznie się układać :))
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames