Czy zastanawiałaś/łeś się kiedyś po co żyjesz? zapewnię tak, a czy odpowiedziałaś/łeś sobie na te pytanie?
Ja zastanawiam się już od bardzo dawna jaki jest sens życia.
Po co żyć jeżeli nikt Cie nie rozumie nie umie pomóc i osoby które kochasz odchodzą i nie umiesz nikomu zaufać. Czym starsza/starszy jesteś tym bardziej wgłębiasz się w te pytanie czy jest jakiś sens życia. Starasz się być silna/silny ale te samotne wieczory jeszcze bardziej Cie dołują aż w końcu przyzwyczajasz się do stanu w którym żyłaś/eś już dłuży czas...
Potrafisz śmiać się i za chwile płakać, uśmiechać się i smucić a inni już nie rozpoznają Twojego humoru...
Czy znasz takie noce w których nakładasz słuchawki i słuchasz muzyki ale nie wsłuchujesz się w nią bo myślisz o swoich życiu które nie musi być wcale takie trudne, można to zmienić zdejmuj słuchawki wstań i walcz! kiedy walczymy nigdy nie przegrywamy.
Stań i pokaż nie dla przyjaciół czy rodziny pokaż sobie że umiesz żyć szczęśliwie i kochać tak mocno jak jeszcze nikt nikogo nie kochał.
Tylko najtrudniejsze w tym wszystkim jest fakt że próbowałaś/łeś walczyć i jednak przegrałaś/eś walkę
Ale mimo wszystko jeśli jesteś dobrym człowiekiem zawsze znajdziesz siłę aby jakoś żyć.
Jeżeli masz problem albo chcesz pogadać napisz - 49116483 (gadu-gadu) (nawet jak jestem niedostępna napisz do mnie odpisze potem) zapraszam :)