mhhhh, usunąć czy nie?
oto jest pytanie...
już jest po ptakach...
miałam zrezygnować po świętach z pbl, ale jednak tego nie zrobie...
ok, teraz jest jak jest, ale...
no właśnie, nie mam zamiaru przejmować się kimś kto był pseudoprzyjacielem a nadal rani...
mam Marcinka, którego baaardzo kocham i nic i nikt nas nie rozdzieli:*
a głupie komentarze możecie sobie darować, bo mam je gdzieś:P
KOCHAM CIĘ MARCINKU
i
dziękuje
za
wspólnie
spędzone
święta:*
pozdrowienia dla nowych rodziców:*
i męża, który czeka na mnie w domku z ciepłym obiadkiem:*