52.

Może i jestem wredna ale nie mam zamiaru się zmieniać dla byle kogo.

Dopiero, kiedy zostawił mnie samą, przekonałam się, jak naprawdę wygląda nic.

Dobrze mieć za kim tęsknić, na kogo czekać i o kim myśleć.

szkoda, że spierdoliliśmy sprawę.. mogło być naprawdę dobrze..

- Co byś zrobiła gdybym dziś umarł?
- Umarłabym jutro.

Miłość zawsze kończy się rozmazanym tuszem.

Gdy się potykam, wstaje i idę dalej. Nawet gdy boli z uśmiechem na twarzy pokazuję innym, że jestem silna.

Twoja opinia mało mnie interesuje.

Znam swoją wartość i tym się kieruje.

Podeszła do Niego wyglądając zajebiście, tak jak jeszcze nigdy, usiadła mu na kolanach, przyjechała mu ręką po policzku, czule spojrzała mu w oczy i powiedziała: Wypierdalaj !

Nie mam tyle wódki, żeby to zrozumieć..

Chciałam pić z umiarem. Umiar nie chciał pić ze mną.

-O czym marzysz?
-O pocałunku w strugach deszczu. A ty?
-Żeby zaczęło lać.

Związek jest złożony z dwóch osób, ale niektóre szmaty nie umieją liczyć.

Wypchajcie się wy słoneczka, miśki, rybki, skarbki. Nie ma miłości!