Kochana Śmierci, oszczędź mnie...
Oszczędź moje łzy
Odejdź ode mnie
Zostaw moje sny
Zabrałaś mi szczęście
Nie zabieraj mi sił...
**************************************
Kiedy zgasną światła na ulicach
Gdy Ci łza spłynie po policzkach
Wnet przypomną Ci się słowa
Których zniszczyć nikt nie zdoła
Ciemność cała Cię ogarnie
Ja przybędę wnet Cię zbawię
Zaznasz cierpień strumień cały
Ty nie żyjesz jesteś zmarły
Obudziłeś się na nowo
Jesteś cieniem Dzieckiem Nocy
Twym zadaniem jest siać grozę
Pić i chłeptać krew wspaniałą
Będą mówić żeś jest inny
Żeś przybłęda dzikus wydziw
Ty nie przejmuj się tym wcale
Jesteś będziesz Dzieckiem Nocy