Jag kommer tillbaka hit en stund

Jakiś czas mnie nie było, ale ciekawe na jak długo tutaj zawitam, nie wiem sam. Chciałoby się napisać, że coś zmieniło się u mnie, ale jeśli chodzi o wewnetrzny nastrój, mam mega mieszane uczucia. Z innej beczki, przeprowadzam się do Szwecji, kupuje dom i zobaczymy co mi los przyniesie. 

Odkąd jestem w Polsce, obserwując otoczenie, widzę, jak ludzie w dzisiejszych czasach stają się dwulicowi. Nie wiedzą sami czego chcą, odbijają od jednego brzegu, by za chwile przypłynąć do rzekomo ciekawszego miejsca. ( Tak, to taka aluzja odnośnie ludzi i ich zachowań ). Nie mówię, że ja jestem idealny, że sam wiem czego chce, bo tak nie jest do końca.

Widzę pełno hipokrytów wokół mnie i sam nie wiem co mam z tym zrobić. Niby chciałem zmienić otoczenie, bo uznałem, że stare towarzystwo nic ciekawego nie wniesie do mojego życia, ale poznająć to nowe osoby, śmiem stwierdzić, że cieżko o kogoś z ludzkim sercem. Wiele osób myśli o sobie, czasem wolą coś blisko, łatwego, by zaspokoić wewnetrzne, chwilowe pragnienia, a przy tym olewać drugą osobę, a na koniec spluwanie sobie w twarz, : co ja zrobiłem/am... Może najwyższy czas szczerze spojrzeć w głąb siebie i zobaczyć to czego naprawdę pragniemy? 

Tak na marginesie, jeśli ktokolwiek czyta te moje wypociny, może polecić jakiś dobry, a zarazem w miarę tani obiektyw do portretów i krajobrazu? 

DO następnego!

https://www.youtube.com/watch?v=A_nZ-ofBKW4