Fajnie tu. Pokochałam to miasto. Mieszkam z dwiema super dziewczynami, z jedna nawet mam wspólne znajomości jak się okazało. Czasem sobie jeździmy na kawę lub wychodzimy na spacer. Na uczelni o wiele mniej stresu, presji, napięcia. Ludzi w grupie jeszcze aż tak dobrze nie poznałam, ale są bardzo przyjazne osoby, kilka ciekawych które dopiero zamierzam poznać. Zajęcia z mikrobiologii są ciekawsze niż myślałam, a prowadząca przemiła. Planuję pójść nawet na trening badmintona z AZSu, gdzie rok temu nie pomyślałabym że kiedykolwiek będę miała na to czas na studiach.
Miałam ostatnio kilka gorszych dni samopoczuciowo. Głównie przez nasze kłótnie. Wcześniej prawie w ogóle do nich nie dochodziło, a od naszych wyprowadzek zdarzają się dosłownie co kilka dni. Przez to kilka razy przewinęły mi się w głowie nieprzyjemne myśli, ale teraz je wyparłam. Wiem, że nic nie znaczą i było to chwilowe podłamanie. Nie chcę się z nim tak sprzeczać, ani o pierdoły, ani o to co któreś z nas zrobiło źle. Chcę go mieć przy sobie.
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames