Świetnie z mojej ropy w kopycie zrobiło się nagwożdżenie. Z kowalem próbowalismy dokopać się do ropnia a znaleźliśmy mikro dziureczkę głęboką na 2 cm.
Mój wet juz wybył do Wielkopolski, pozostaje mi czekać na sławę woj. pomorskiego z rentgenem. Już mnie nastraszyli, ze to głęboko, ze może być uszkodzona kość kopytowa.
Bosko a ja jutro wylatuje do Anglii...
Gdzie, jak i dlaczego... ja nie wiem, oby skończyło się tylko na strachu...
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24