Wracamy do lekcji naturala.
Trochę się pobawimy z Cyntią, bo to zawsze jej na głowę dobrze robiło.
Rozciągamy lewą stronę szyji, bo z tym mamy problem, także na lince zwracamy szczególną uwagę na nos do wewnątrz, czyli w prawo i prawą tylną nogę pod kłodą przy ruchu na przód.
Kolejne nasze zadanie to jak najdelikatniejsze sygnały przy zabawie w jeża, bo Cyntia ma tendencje do napierania z taką samą siłą, stąd nie mogę jej utwierdzać w przekonaniu, że tak jest fajnie, bo pod siodłem w pewnym momencie moje łydki nie mają siły, a Cyntia i tak ma je gdzieś.