omg, nie patrzcie na m± minę :D
haha, DOTARLI¦MY TAM! z Olk± na bagażniku, ramie czy czym¶ tam jeszcze, bo ten pechowiec po pierwszym kilometrze PRZEBIŁ OPONĘ HAHAHAH i rower został rzucony w krzaki. i dobrze, że się nie szykowałam na plażowanie, bo na tych Narożnikach została jedna wielka kałuża i tyle :(