Kolejna kłótnia tego dnia, nasze emocje czuć w powietrzu. On siedzi w pokoju obok, naburmuszony jak mały chłopiec, który nie dostał upragnionej zabawki. Czeka na przeprosiny, ale ja nie ulegnę, nie tym razem.
Minęła godzina, przychodzi do mnie do pokoju, siada obok i szepcze do ucha "PRZEPRASZAM". Obracam głowę, patrzę mu w oczy i odpowiadam "NIE TYM RAZEM". Wstaję i wychodzę, mróz łagodnie szczypie moje policzki, w słuchawkach gra piosenka COMY - parapety. A ja co robię???!!! Zastanawiam się co mam robić, Powrócić po raz setny czy spakować się i uciec?
Mijają godziny mój telefon wciąż dzwoni, to On martwi się. Ja nie odbieram, pragnę spokoju.
Mijają kolejne godziny, wystarczająca nauczka. Wracam do domu oczyszczona i rozluźniona, On jak gdyby nigdy nic siedzi i ogląda film, który go tak naprawdę nie interesuję. Siada obok, na stole stoją 2 kieliszki i butelka naszego ulubionego wina. Przytulam się, zaczynam go całować po szyi, policzku w końcu wpijam się w jego usta, On odwzajemnia pieszczotę, krok po kroku lądujemy w łóżku, upojny sex oznacza rozejm między nami do następnego razu, którego możemy już nie przetrwać.
Noc, leżę w łóżku zaspokojona i wtulona w jego pierś, rozum nie daje mi spokoju wykrzykując w głowie tysiące myśli, "I PO CO WRÓCIŁAŚ?! LUBISZ CIERPIEĆ! A MNIE ZAŚMIECAĆ WSPOMNIENIAMI?!" A serce jak to serce, broni uczucia, "ROZUM ZAMKNIJ SIĘ TY NIGDY TEGO NIE ZROZUMIESZ, BO NIE WIESZ CO TO ZNACZY KOCHAĆ." A ja wsłuchuję się w ich awanturę,czekając na sen, który będzie początkiem dnia, w którym będzie się toczyć walka o przetrwanie.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Ścieżka paulsa34*** coffeebean1Zakopane z góry. paulsa34Samoloty z Okęcia część 2 bluebird11... maxima24... maxima24