..
czuje sie taka samotna
nienawidzę gdy on mi nie odpisuje
dawno sie nie widzialam z przykaciolka
poza nimi nie mam nikogo
kto bylby bardzo istotny
reszta to tylko tło
skrzywdziłam się, nie mocno
wiecznie mam ochotę zwymiotować
i się głodzić
i ćwiczyć
i się krzywdzić
to we mnie siedzi
kumuluje sie
może wybuchnąć
ale ja chce to ugasić
coraz bardziej jest to niemozliwe
czeka mnie najwazniejszy rok
i matura
rozmyslam nad psychologiem
ale czy mi cos dolega?
moze jestem juz na tyle swiadoma, że chcę zapobiegać samozmiszczeniu
a wiem, że to najprostrza droga
i jeszcze odpada przeczyszczenie się , bede brala tabl antykoncepcyjne za kilka dni
a byloby tak pieknie