Czy usunięcie tego miejsca sprawi , że będzie mi łatwiej zapomnieć o przeszłości ? Podobno z tej choroby nigdy się nie wychodzi , tak samo jak jest się alkoholikiem przez całe życie. To zaburzenie psychiczne . Jedzenie będzie ze mną do końca moich dni , codziennie. Otacza mnie z każdej strony. Jak zrobić aby było przyjacielem a nie wrogiem ?
Pomimo tego, że teraz nie robię nic co by mogło wskazywać na chorobę , chyba nie czuje się do końca pewna siebie.
Mam ochotę spróbować ten ostatni raz w życiu schudnąć jak najwięcej w dwa tygodnie. Cholera jasna wiem , że to złe. Ale potem obiecuje wrócić na dobrą stronę. Przysięgam . Sobie. Postawie sobie nowe cele w życiu. Przecież ono ma sens.
Rodzina , przyjaciele, chłopak. .
Matura, prawo jazdy , i moja kochana 7 , potem studia
Treningi , dieta , weganizm,
To wszystko można połączyć . Jedyne to duże wyzwanie ale tak sobie myślę, że. .
Zawsze jesteśmy sami sobie barierą w osiągnięciu celów, nic nam nie stoi na przeszkodzie. Wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Chociaż zawsze będzie pod górkę.
Zmartwienia należy odstawić na bok , inaczej nas zniszczą. W odpowiednim momencie trzeba się wziąć za robotę , a płakać nocami w poduszkę. Świat jest okrutny , ludzie fałszywi. ale nie dajmy się im zniszczyć . stwórzmy własny świat .