Pomęczę was jeszcze fotami z tej jazdy ;p
Dzisiaj u kucorów szpoko.
Przyjechałam jakoś o 15.30 i o 17.20 musiałam już wracać
więc musiałam się troszkę spieszyć.
na Nifim sobie luźniej pojeździłam, bo tak jakoś nie miałam takiej chęci do pracy xD
Oczywiście mój ambitny plan aby dwa konie pochodziły sobie pod siodłem został tylko 'ambitnym planem'
eh..
Dobła. Nie nudzę ;p