"...Talent to tak jak szczęście, wielki przywilej,
ale gdy już się trafi czujesz się jak w niebie...
To tak jak by ktoś odwzajemnił Twoja miłość..."
Szukając zdjęcia, aby wstawić nową notkę znalazłam wiele niesamowitych zdjęć, takich zdjęć o których nawet zapomniałam, ale gdy je tylko zobaczyłam od razu przed oczami pojawiły mi się pewne osoby, i milony momętów, które razem przeżyliśmy... Kilka zdjęć, a razem z nimi milion wspomnień, milion wspaniałych chwil, które już nie wrócą...
Nic dwa razy się nie zdaża, a może jednak jest jakiś sposób aby przeżyć chociaż małą chwile z życia jeszcze raz...
Czy tylko ja czasami myślę czy nie łątwiej by było zapomnieć o tym co minęło, po prostu usunąć z pamięci wszytskie wspomnienia, ludzi i zacząć pisać nowy scenariusz życia, taki bardziej idealny...
Nic nie jest idealne, nie ma na świecie rzeczy idealnych, czasami mówimy sobie " jest to mój ideał", lecz tak na prawdę taki prawdziwy ideał nie istnieje zawsze znajdzie się coś co jest "nie tak" co wszytsko komplikuje....
Cholera, żyję taką małą nadzieją, że może akurat tym razem się uda, bo w sumie to jest coraz lepiej, albo mi się tylko wydaje, że jest lepiej.... Kurde już było tak dobrze, a tu nagle tak jak by z pstryknięciem palców wszytsko się odwraca przeciw mnie... Tym tym tym : ( To tak jak by śnić i w najcudowniejszym momęcie się obudzić :X
Szkoła to jednak potrafi komplikować życie...
No tak wczoraj był piątek trzynastego, ale nie było, aż tak źle, powiem nawet, że było super...
Zajebisty brak kontaktu z ludźmi na karzedej lekcji prez słuchawki w uszach, ołówek i taki niby zwykły zeszyt, oderwanie od rzeczywistości... Lubię biologię :X
Potem fazy, wspomnienie i spacer z Bocianem xD I nikt nie chciał z nami iść : (
"to wszytsko przez te jebane klopsy z obiadu" i " Nie to nie może być mój brat"
No i noc z Bett chillout, fazy, wspomnienia, chwilowy kryzys :x, rozkminy i chwyla szczerości...
No i oczywiście Film akcji, lody czekoladowe i xxxx <3
O i rozmowa na gadu <3 Ja tam i tak wolę rozmaiać w realu, mam nadzieję, że nie napisałam nic głupiego, wiem, że ciągle się powtarzam :X
W sumie to jest super, albo wmawiam sobie, że jest super...
Jestem głupią, zakochaną, nieogarniętą blondynką... : )