Ewka! <3
wiecie co jest piękne? oglądasz stare zdjęcia. filmiki, słuchasz starych piosenek, i masz z kim się podzielić swoimi wspomnieniami! mówisz: ej pamiętasz...? a ktoś: TAAAAAAAAAAAK! i wtedy... uświadamiasz sobie jak kochasz pewnych ludzi, a jak często o tym zapominasz! Kocham Cię za to Ewka, że znalazłaś się w moim życiu, że mieszkałaś dwa piętra pode mną i towarzyszyłaś mi przez ten czas! Kocham CIę za to, że dośpiewywałaś ze mną mój ulubiony fragment 'zrywam Ci z munduru pagon nie należysz do gry, bo tą samą chusteczką wycierasz dupe i łzy ej!' i że mamy tyle wspólnych piosenek że aż chce się je śpiewać, wszystkie na raz TERAZ! Kocham Cię za: 'twój, twóój i nikt Ci go nei zabierze' i za 'zajebiście będzie tu sporym niedopowiedzeniem' Kocham Cię za to że mogę wejść do Ciebie na photobloga i jarać się wpisami z przed stu lat i za to że mówię teksty z kabaretów a Ty je dokańczasz, widzisz tę jabłonkę? Kocham Cię za to, że tylko raz czekałam na Ciebie na dworze, TYLKO RAZ. przynajmniej tylko raz pamiętam :D i za tych wszystkich kArólików, blondynów i kogo tam jeszcze. Kocham Cię za to że dawałaś mi bawić się swoimi ulubionymi lalkami, takch rzeczy się nie zapomina! Kocham Cię za to że grałyśmy w 'Adasia i pirata Barnabe' i jaram się tym do dziś! Kocham Cię za tort w kształcie misia, który odmienił moje dzieciństwo i nadał nowe znaczenie kulinarnym doznaniom! Kocham Cię za to, że przysięgłyśmy że już nigdy nie przekręcimy kołowrotkiem u twojego taty w pracy, i dotrzymałyśmy słowa, i za to że poszłyśmy się opalać przygotowując się 2 godziny, a wytrzymałyśmy tam 5 minut! Kocham Cię za każdę zdjęcie którę Ci zrobiłam, za każdego smsa któego mogłam napisać, i za każdy telefon który odepbrałaś nawet gdy byłaś już w zaawansowanej fazie snu, tylko dlatego że nie zapisałam sobie planu lekcji i musiałaś mi go podać, lub zgubiłam zeszyt do polskiego i upewniałam się czy aby na pewno nie masz go Ty. Ale najbardziej kocham CIę za to, że nigdy mnie nie zawiodłaś, naprawdę nigdy i co by sie nie stało to byłaś, bez bzdurnych powodów, dla których mogłabyś przestać być. zawsze byłaś lojalna wobec mnie, bez jakiegoś powodu, od tak po prostu. I bardzo dużo to dla mnie znaczy, bardzo! I kocham Cię za to, ze mogę napisać to jednym ciągiem, że nie muszę się zastanawiać nad tym CO MY WŁAŚCIWIE ROBIŁYŚMY? było tego tak dużo, że połowy nie pamiętam! Nigdy Ci tego nie mówiłam jak bardzo doceniam to, że jesteś, doceniam przysięgam! I DZIĘKUJĘ! a jeżeli coś nie ten ze mną, to PRZEPRASZAM! bo znalazłaby się nie jedna rzecz, za która powinnam! Wszystko jest jeszcze przed nami, to dopiero początek! :*