Foto by ja
NOC KUPAŁY
Jednak udana^^. A myślałam, że już nic z tego nie będzie. Siostrę z Anglii spotkałam i rozkminiam nad ostatnim obozem jeździeckim w mojej karierze ;p. Powrót - nogi odpadają ;p.
Wczoraj spontanicznie na Kreona. Dużo pracy, ale zdecydowanie lepiej.
Dzisiaj Niwka - wszystkim startującym znajomym życzę powodzenia ;].
Mam nową powsinogę w domu o.O.