W końcu jest w miarę ładna pogoda, można wyjść na dwór bez obawy, że oddech zamieni się w bryłę lodu i spadnie na nogi.
Czasami mam ochotę zrobić coś pożytecznego dla siebie... na szczęście ten stan szybko mija i wracam do normy.
Ludzie są coraz dziwniejsi... spuścisz ich na pół godziny z oka i już się kłócą.
Na dodatek uwielbiają robić wielki problem z jednego głupiego zdania.
Taki trochę głuchy telefon, gdzie z "jest ładna pogoda" robi się wykład o tym jak zły jest człowiek.
I nie wiem dlaczego nie jest tak w jednym wypadku, lecz w wielu.
Poza tym to jest tak pięknie, że chyba pójdę aż na spacer.
A na zdjęciu ślicznie widać jak umundurowne ludziki przygotowują się do robienia karnych pompek.
Słabo im wyszły, ale pośmiać się można było przynajmniej ^^.
Natalia znowu wymyśla jakieś niestworzone głupoty, nawet nie bardzo wiem o co jej chodzi... czyli nic się nie zmieniło ;D.
"I will follow you now
Wherever you go
I'll be with you now
Stick around forever
And I never wanna see those tears again"