Dziś wezwano mnie do kliniki,miałam już wczoraj zle przeczucia.
Jelito albo trzustka ... naciek jest w strasznie dziwnym miejscu...
16 listopada będą wyjaśniać endoskopią ultrasonograficzną,z pobraniem wycinka, jeśli się uda tam w ogóle dojść.
Na tempo składam dokumenty o umieszczenie Rodziców w Domu Kombatanta... jestem kompletnie bezradna :/