[i]............
Słońce już wstało, ogrzewa Ziemię,
budzi namiętność w sercu uśpioną.
Po górskim stoku zbiegnę do ciebie
i ponad łąką wzlecę zieloną!
Jak barwny motyl w powietrzu wisząc,
wirując w tańcu – zakreśla koła,
będąc muzyką i będąc ciszą
- moja tęsknota ciebie przywoła !
To nie są czary – zwykłe marzenie
tak mnie unosi ponad obłoki.
a jednym słowem dla ciebie zmienię
w przepiękny ogród ten kraj szeroki,
który pustkowiem był do tej pory.
Możesz zamieszkać tu razem ze mną;
możesz odegnać wszystkie potwory,
co w snach zranionych nocą się lęgną.
Odnajdziesz w lustrze twarz wojownika,
odnajdziesz w sercu cenne przymioty
i to jest magia, która przenika
czyste, szlachetne... ludzkie istoty.
Zabiorę ciebie w podróż przez baśnie,
więc tak po prostu – chwyć mnie za dłonie!
Tam, gdzie lecimy... słońce nie gaśnie,
nie gaśnie płomyk, który w nas płonie....
[/i]
/Szept na dwa głosy- Joanna Borgensztajn /
.............
... a ja Was znowu przepraszam za brak komentarzy, ale astmatycznych ataków przewidzieć nie potrafię ... , a one potrafią niestety skutecznie odebrać całą radość siedzenia przed komputerem ....
Dziękuję Wam strasznie za przemiłe komentarze pod zdjęciem Werośki ... i niewtajemniczonym śpieszę donieść , że Weronisia to nie córka ... to [b]WNUCZKA[/b] ... i jestem z posiadania takiej wnuczki straszliwie dumna ... :):):)
Buziaki na dobry , radosny wieczór dla Was ... :*:*:*
....