chyba 2 z tych portretów kiedyś już były ,ale co tam ....
Nigdzie nie jadę ...
Rodziców ogarnął leń i wymyślają że za mokro po nocnym deszczu .... ech ...
No nic ,a tak kurowałam bolące gardło żeby móc pojechać.
Może jutro uda mi się to lenistwo seniorów przełamać jakoś ...
Słonko troszkę przygasło,chyba podsłuchało leniuchów i daje Im rozgrzeszenie :p