Dodano: 12 PAŹDZIERNIKA 2013
slonproszepanapani
no cóż.. gdybym był złośliwy, to powiedziałbym : A nie mówiłem??? :-))
No tak ....
No tak ....
Oczywiście czas sobie zagospodarowałam (chyba jestem niereformowalna) i
na photobloga nie mam go dzisiaj nic a nic ....
Przepraszam,ale tak to jest kiedy odkrywa się nagle ,
że dom wygląda jak Stajnia Augiasza ...
Będąc w nim z doskoku nie widziałam tego wcale
Może jutro chwilka dla mnie się znajdzie ? ... mam jednak wciąż taką nadzieję ...
Miłej soboty ... rozsądniej spędzonej niż ta moja :)))
Komentarze
agapo
sobota była cudnie ciepła, aż żal w domu było siedzieć ale co zrobić skoro goście się zapowiedzieli...
aromat pigwy jest upajający, pachnie mi w aucie i garażu...2 nalewki nastawione z 3 są problemy bo mąż coś źle wyczytał i zamiast pierw zasypać pigwę cukrem i zrobić sok a potem to wszystko przegotować to wziął to od razu zagotował i się dziwi, że soku prawie nie ma....
teraz czeka torba gruszek do przerobienia ;)))
aromat pigwy jest upajający, pachnie mi w aucie i garażu...2 nalewki nastawione z 3 są problemy bo mąż coś źle wyczytał i zamiast pierw zasypać pigwę cukrem i zrobić sok a potem to wszystko przegotować to wziął to od razu zagotował i się dziwi, że soku prawie nie ma....
teraz czeka torba gruszek do przerobienia ;)))
14/10/2013 11:38:24
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 6
zuzanka
Aga!!!! ....toż to nie mój przepis jest .... gotowanie pigwowca pozbawia go wszelkich prozdrowotnych właściwości !
Mój masz tutaj :
http://www.photoblog.pl/zuzanka/75263939/pigwowcowe-jabluszka.html
To ten najbardziej ze wszystkich sprawdzony.... aromatyczny fantastycznie i naprawdę poza procentami witaminowy bardzo :)
Gruszki (twarde jak kamienie ) przedwczoraj smażyłam razem z żurawiną ....uwielbiamy do mies ,a zwlaszcza do pieczonej z jabłkami kaczki i pieczonego udźca cielecego i indyka ....:)))
Mój masz tutaj :
http://www.photoblog.pl/zuzanka/75263939/pigwowcowe-jabluszka.html
To ten najbardziej ze wszystkich sprawdzony.... aromatyczny fantastycznie i naprawdę poza procentami witaminowy bardzo :)
Gruszki (twarde jak kamienie ) przedwczoraj smażyłam razem z żurawiną ....uwielbiamy do mies ,a zwlaszcza do pieczonej z jabłkami kaczki i pieczonego udźca cielecego i indyka ....:)))
15/10/2013 10:11:23
agapo
ja wiem, że nie Twój, to przepis z książki Capriari :) pisałam, że 2 nalewki z pigwy nastawione ( w tym jedna wg Twojego przepisu) a 3 nalewka coś nie tak poszła....to właśnie ta wg przepisu z książki, tam chcą żeby zagotować pigwę razem z sokiem... :)
15/10/2013 12:35:56
zuzanka
o nie ! to tu mnie pani Caprari rozczarowała .... sok gotowany traci wszystkie dobre właściwosci ....łącznie ze smakowymi ....
Ten mój robię teraz 4 czy 5 x .... zawsze z dobrym skutkiem,a pierwszy raz przekonałam się jak ta nalewka jest skuteczna przy przeziębieniu ....
No to ciekawa jestem jak smakowo bedą się miały do siebie ....
Muszę później sobie poczytać ten dziwny przepis ....skad jej to gotowanie przyszło?
Milego Agus ,lecę do kuchni pokucharzyć :*:)
Ten mój robię teraz 4 czy 5 x .... zawsze z dobrym skutkiem,a pierwszy raz przekonałam się jak ta nalewka jest skuteczna przy przeziębieniu ....
No to ciekawa jestem jak smakowo bedą się miały do siebie ....
Muszę później sobie poczytać ten dziwny przepis ....skad jej to gotowanie przyszło?
Milego Agus ,lecę do kuchni pokucharzyć :*:)
15/10/2013 13:18:11
agapo
może nie tyle sok zagotować co same owoce....str 142 :)
15/10/2013 14:03:27
zuzanka
hehe...mam inne wydanie Caprari...u mnie to jest na str 87 ....tyle ,że ta jej pigwówka jest chyba z pigwy ,a nie pigwowca ....
Nie wiem jak się zachowują owoce pigwy .... chociaż .... czytam dalej i dochodzę do wniosku,
że Pani Caprari pigwa i pigwowiec wydają się tym samym ....bo pisze o sadzeniu krzaków ,a na krzaku to jednak pigwowiec rośnie ;-)
Tak czy siak ten przepis poza przyprawami (cynamon + goździki) ma tylko jedną zaletę ....nalewka jest gotowa po 2 miesiącach :p
Ile tej pigwy by musiało być na zrobienie 1,5 l soku (i to bez możliwości wyciskania ) ....straszne to marnotrawstwo surowca ....
Stanowczo zostaję przy tym swoim,przynajmniej do Twojej degustacji obu :)))
Jamnik znowu mi rzęzi i pije jak smok ....ech :(
Nie wiem jak się zachowują owoce pigwy .... chociaż .... czytam dalej i dochodzę do wniosku,
że Pani Caprari pigwa i pigwowiec wydają się tym samym ....bo pisze o sadzeniu krzaków ,a na krzaku to jednak pigwowiec rośnie ;-)
Tak czy siak ten przepis poza przyprawami (cynamon + goździki) ma tylko jedną zaletę ....nalewka jest gotowa po 2 miesiącach :p
Ile tej pigwy by musiało być na zrobienie 1,5 l soku (i to bez możliwości wyciskania ) ....straszne to marnotrawstwo surowca ....
Stanowczo zostaję przy tym swoim,przynajmniej do Twojej degustacji obu :)))
Jamnik znowu mi rzęzi i pije jak smok ....ech :(
15/10/2013 18:22:12
yukariii
nadjamdwa
Podwójnie popatrzę na Cię............................... zamiast na tego "gada" na następnej stronie. (Chociaż Ty je jakoś lubisz)
Jesteś mi milejsza.
Jesteś mi milejsza.
12/10/2013 23:21:29
zuzanka
lubię wszystkie łąkowe "gadziska" Nadziu :))
13/10/2013 7:41:48
nadjamdwa
ale one jakieś takie "nie-do-patrzenia".
13/10/2013 12:24:39
zuzanka
do patrzenia ,do patrzenia ,ale zanim się z tym patrzeniem oswoiła i wrecz w fascynację to przeszlo minęło kilka lat oswajania się z nimi ,ich zwyczajami :)))
13/10/2013 12:55:19
zuzanka
dzięki Dagmarko .... choć nie czuję się śliczna ....może po prostu aparat mnie lubi:)))
12/10/2013 22:24:41
dagmara005
... Bardzo Cię lubi:))
12/10/2013 22:29:11
zuzanka
:)))
12/10/2013 22:29:39
nadjam
Jesteś, jesteś śliczna, niezależnie od aparatu.
Kropka....i nie zaprzeczaj.
Kropka....i nie zaprzeczaj.
12/10/2013 23:25:48
zuzanka
No i co ja mogę ? .... buziaka Ci wczesnym rankiem posłać jedynie za miłe słowa :*
Wróciłam ze spacerku z Zuzią w bury niedzielny ranek ....chyba jeszcze pod
kolderke wlezę ,tak ta jesienna burość na mnie działa .....
Wróciłam ze spacerku z Zuzią w bury niedzielny ranek ....chyba jeszcze pod
kolderke wlezę ,tak ta jesienna burość na mnie działa .....
13/10/2013 7:44:19
slonproszepanapani
no cóż.. gdybym był złośliwy, to powiedziałbym : A nie mówiłem??? :-))
12/10/2013 19:13:34
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 10
slonproszepanapani
a baardzo chętnie... Kajmak to mi się z kajmanem kojarzy najbardziej... ale chyba całkiem niesłusznie...
slonproszepanapani
No to muszę wytworzyć tego trochę... choć jeśli to takie słodkie jak Ajer koniak, to raczej wiele tego nie zrobię... ciut tylko dla smaku :-)
A o kajmaku doczytałem w między czasie :-) Ponoć można gotową masę dostać w sklepach, np w Kauflandzie....
slonproszepanapani
a baardzo chętnie... Kajmak to mi się z kajmanem kojarzy najbardziej... ale chyba całkiem niesłusznie...
12/10/2013 20:34:12
zuzanka
kupujesz 2 puszki skondensowanego słodzonego mleka i gotujesz na małym ogniu ,
zanurzone do 2/3 wysokości w wodzie 3 godziny (wygotowujacą się wodę uzupełniasz) ....po tych 3 (do 4) godzinach puszki wyjmujesz ,schładzasz i otwierasz .....przekladasz do jakiegoś wysokiego naczynia ,dodajesz 1l dobrej wódki(ja dodawałam ostatnio wytrawny krupnik) i miksujesz blenderem ....gotowe natychmiast...przelać do karafki i degustować ....mój starszy zięć uwielbia .... nazywa się toto Edytkówką lub inaczej "mleczkiem wścieklej krowy" ...
Bardzo nastrój poprawia i nie trzeba czekać miesiącami :D
zanurzone do 2/3 wysokości w wodzie 3 godziny (wygotowujacą się wodę uzupełniasz) ....po tych 3 (do 4) godzinach puszki wyjmujesz ,schładzasz i otwierasz .....przekladasz do jakiegoś wysokiego naczynia ,dodajesz 1l dobrej wódki(ja dodawałam ostatnio wytrawny krupnik) i miksujesz blenderem ....gotowe natychmiast...przelać do karafki i degustować ....mój starszy zięć uwielbia .... nazywa się toto Edytkówką lub inaczej "mleczkiem wścieklej krowy" ...
Bardzo nastrój poprawia i nie trzeba czekać miesiącami :D
12/10/2013 20:40:16
zuzanka
....a jeśli wyjdzie zbyt gęste to cudnie mozna rozcieńczać źródlaną wodą :)
12/10/2013 20:40:51
slonproszepanapani
No to muszę wytworzyć tego trochę... choć jeśli to takie słodkie jak Ajer koniak, to raczej wiele tego nie zrobię... ciut tylko dla smaku :-)A o kajmaku doczytałem w między czasie :-) Ponoć można gotową masę dostać w sklepach, np w Kauflandzie....
12/10/2013 20:50:12
zuzanka
...a po co gotowca jak to się tak bajecznie prosto robi....ja tam nie mam zaufania do gotowców ....to trochę tak jak z masami gotowymi do makowców :p ....
Ja robię z tych proporcji i mam zawsze 1 buteleczkę na wydanie ,drugą dla siebie ...
Słoniku ....napisałam 1l wódki ? ....to ma być 1/2 l ....z litra to by był likier -siekiera !
Ja robię z tych proporcji i mam zawsze 1 buteleczkę na wydanie ,drugą dla siebie ...
Słoniku ....napisałam 1l wódki ? ....to ma być 1/2 l ....z litra to by był likier -siekiera !
12/10/2013 21:01:03
zuzanka
oj,nie pamietam już kiedy się nudziłam ....a może czasem warto się ponudzić odrobinkę ?
12/10/2013 20:07:45
zuzanka
to chociaz wiesz ,ze po czymś fajnym.... czego o sobie powiedzieć nie mogę ...
pa Klaudia ,zmykam do kuchni:)))
pa Klaudia ,zmykam do kuchni:)))
12/10/2013 18:27:03
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis
użytkownika zuzanka.
Zarejestruj się
Masz konto? Zaloguj się.
