Żyję od weekendu do weekendu coraz bardziej wyczekując wakacji. Nadchodzi kolejny poniedziałek, zwiększa się moja niechęć do przeżycia tego dnia półśpiąco i bez mocy na cokolwiek. Najpewniej chodzić będę zamyślona i bez kontaktu z rzeczywistością, nawet na czterech pierwszych matematykach i sprawdzianie (co już mnie załamuje). U mne tyle się zmienia, że sama za tym nie nadążam i zdaję się trwać w miejscu, podczas gdy wszystko idzie do przodu. Formalna dorosłość, prawko, kompletna reforma osób mnie otaczajcych, zmiana nastawienia do wielu rzeczy. Szkoda tylko, że nie mam wpływu na tak wiele rzeczy.
***
You know that...
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24z synem w niemczech nacka89cwa;) patkigd;) patkigdW Kowalewie patkigd