fot., mod., obróbka: ja
Dlaczego tak mi zależy? Obsesja jest zupełnie bezpodstawna. Po cichu zastanawiam się, jaka w tym wszystkim tkwi siła, co działa na mnie jak magnes. Przecież nieporadność, brak umiejętności i dezorientacja powinny odciąć mnie od tego świata. Dlaczego, na przekór wszystkiemu, nie zniechęcam się? Skąd, do cholery, bierze się ta przegniła nadzieja? Posuwam się na przód, bardzo, bardzo powoli. To siedzi we mnie i wychodzi w najmniej odpowiednich momentach. Czy kiedyś uda się dojśc do perfekcji? Chociaż do standardu? Desperacko wierzę, że tak. Boże, nie wytrzymam! Tak bardzo chciałabym być tam codziennie. Ćwiczyć codziennie. I być.
Tak, to prawda. Chyba przynosisz mi szczęście. Nie wiem jakimi prawami rządzi się moja sprawność, ale gdy tam jesteś, więcej rzeczy mi wychodzi. A przynajmniej tak mi się wydaje. Nie mogę się doczekać terenu. Tak bardzo mi go brakuje.
"Wiatr we włosach, czujesz ten pęd? czujesz tą wolność? słyszysz tętent?"