a tak jakoś nic nie dodaje, to sobie coś napiszę, hę ;D
a więc jeszcze niecały miesiąc, dopiero teraz, jak zaczynam korzystać z wakacji, to mi szybko lecą :(
weekendzik u Julki z mega pozytywnymi ludźmi :D teraz czekać aż Ona przyjedzie do mnie :>
a tu już za rogiem 11 i jedziemy nad Soline ! całe 4 dni bez przerwy z moim Słonkiem :D
chyba pogoda szykuje psikusa i coś się chmurzy, aj..
"Chcę być Twoim najpiękniejszym powitaniem i najtrudniejszym pożegnaniem."