w końcu wolna !
koniec szkoły, koniec egzaminów, koniec męki ! nareszcie się doczekałam ;D
dwa słowa o egzaminach - jebać je.. jakas masakra była po prostu, ani nie przerabialiśmy tych materiałów, a o praktycznym to szkoda gadać, na oczy czegoś takiego nie widziałam :D
od 11 z Krzysiem dziś w domku, mieliśmy obejrzeć bardzo fajny film podobno, jednak przysnęło nam się na 3/4 filmu :(
pamiętliwa data :) od 18 grudnia już pół roku minęło :D jak ja z Tobą wytrzymuje ^^
dziś dochodzę jeszcze do siebie po traumatycznym okresie poprawek i egzaminów i jutro może już zacząć wakacje :D
"Już nie ma na co liczyć i tak mnie nie usłyszysz.."
https://www.youtube.com/watch?v=JnWO2X97QyA