dzisiaj na nim jazda była
ale troche mu odbijało, szarpał się, z zadu dał
galopować ani kłusować mu się nie chciało, wiec bacik sie przydał
w nastepnym tygodniu siąde sobie albo na Hasia, albo na File to jeszcze zobacze
no i może na tygodniu pojade do profesorka ?