9:00. W pokoju Róży rozległ się dźwięk telefonu,
na wyświetlaczu pojawiło się imię Gabrysia.
Odebrała:
- Róża gdzie jesteś?- spytała Gabrysia.
- No w domu , a gdzie mam być?
- No jak to gdzie? Zapomniałaś?
- A niech to! Za pięć minut jestem.
- Czekamy pięć minut i ani sekundy więcej!
- Ok.
- Pa.
- Pa.
Dziewczyna zerwała się z łóżka wzieła co miała pod ręką i to ubrała, pobiegła szybko na przystanek gdzie się umuwiła z
koleżankami.
- Róża czekaliśmy na ciebie pół godziny!
- No przepraszam was dziewczyny.
Nastolatkowie ruszyli wzdłóż drogi i poszli.